Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Karol Nawrocki prezydentem. Co zrobi dla ochrony zdrowia?

Karol Nawrocki prezydentem. Co zrobi dla ochrony zdrowia?
Spis treści

Karol Nawrocki wygrał drugą turę wyborów (zdobywając 50,89 proc. głosów). Z pałacem prezydenckim zyska nie tylko prestiż, ale też realną władzę – prawo weta, które może skutecznie zablokować reformy forsowane przez większość parlamentarną. Na celowniku znajdą się z pewnością kwestie światopoglądowe, jak aborcja, ale i strategiczne obszary – w tym ochrona zdrowia. Czego możemy się spodziewać po prezydenturze kandydata popieranego przez PiS?

Już w grudniu 2024 r., odwiedzając żywiecki szpital – placówkę, która z powodu braków kadrowych zawiesiła działalność izby przyjęć, trzech oddziałów i dwóch poradni – Nawrocki podkreślał, że model publiczno-prywatny zastosowany w Żywcu to przykład innowacyjnego podejścia do zarządzania służbą zdrowia. W jego ocenie to właśnie rozwiązanie mogą przynieść długo oczekiwane przełomy.

Jako kandydat na prezydenta deklarował wówczas, że zdrowie obywateli będzie jednym z filarów jego prezydentury.

– Ochrona zdrowia będzie moją osobistą troską – zapowiadał, stojąc przed żywieckim szpitalem. – Każdy Polak, niezależnie od tego, gdzie mieszka i ile zarabia, ma prawo do leczenia – dodawał.

W kampanii nie zabrakło mocnych zapowiedzi. Podczas debaty prezydenckiej 23 maja Nawrocki zapowiedział stworzenie Centrum Obsługi Pacjenta – instytucji, która miałaby skrócić kolejki już od etapu diagnozy aż po rehabilitację.

– Zrobię w ochronie zdrowia to, czego nie udało się żadnemu rządowi po 1989 roku – deklarował z przekonaniem.

Teraz, kiedy to właśnie jego podpis będzie decydował o losie ustaw, które trafią do Sejmu – m.in. nowelizacji ustawy refundacyjnej i reformy szpitalnictwa – pozostaje pytanie: czy prezydent Nawrocki dotrzyma obietnic, które składał w kampanii? Pacjenci będą się temu bacznie przyglądać.

Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi Koalicja Obywatelska obiecywała liberalizację prawa aborcyjnego. To był jeden ze "stu konkretów" – zapowiedź powrotu do normalności i bezpieczeństwa kobiet. Ale po wyborach temat utknął. Rząd w tej sprawie milczy, a nawet gdyby zmienił zdanie – Karol Nawrocki i tak najpewniej postawi weto. Nowy prezydent nie ukrywa, że jest stanowczo pro-life i nie zamierza podpisywać ustaw, które dawałyby kobietom większe prawo do decydowania o własnym ciele.

Co więcej, Nawrocki jasno odciął się od nawet umiarkowanego "kompromisu aborcyjnego", obowiązującego przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku.

Tymczasem lekarze biją na alarm. Brakuje jasnych wytycznych, a personel medyczny nie wie, co mu wolno.

– Zamiast leczyć, boją się prawnych konsekwencji – mówi dr Bulsa. Rzecznik NIL Jakub Kosikowski wskazuje na absurd sytuacji: jedna konstytucja, różne interpretacje prawa, brak spójności nawet wśród ekspertów.

Sprawa głośnej aborcji w Oleśnicy tylko dolała oliwy do ognia.

Nowy prezydent zadeklarował, że nie podpisze żadnej ustawy, która podnosi podatki, składki i opłaty. Ale równie stanowczo sprzeciwia się ich obniżaniu. W kwestii składki zdrowotnej powtarza kurs Andrzeja Dudy, który zawetował ustawę o jej zmniejszeniu. Nawrocki chce utrzymać status quo – choć system już teraz trzeszczy w szwach.

Podczas kampanii próbował balansować – zapewniał, że nie dopuści do ograniczenia finansowania ochrony zdrowia, ale jednocześnie nie poprze jej zwiększenia kosztem obywateli. Polityczny taniec na linie?

Aktualizacja: 02/06/2025 11:02

politykazdrowotna

politykazdrowotna

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow