Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Służba Celna i Ochrony Granic USA planuje fotografować wszystkich wyjeżdżających z USA samochodami

Służba Celna i Ochrony Granic USA planuje fotografować wszystkich wyjeżdżających z USA samochodami
Rzecznik CBP powiedział portalowi WIRED, że agencja planuje rozszerzyć program rozpoznawania twarzy w czasie rzeczywistym na granicy, co potencjalnie może pomóc administracji Trumpa w śledzeniu osób, które dobrowolnie deportują się.
Obraz może zawierać Drogę Samochód Transport Pojazd Sąsiedztwo Osoba i Miasto
Zdjęcie: Kevin Carter/Getty Images

Jak dowiedział się WIRED, Służba Celna i Ochrony Granic Stanów Zjednoczonych zamierza rejestrować każdą osobę opuszczającą kraj pojazdem, wykonując zdjęcia każdego pasażera na przejściach granicznych i porównując ich twarze z wizerunkami w paszportach, wizach lub dokumentach podróży.

Rozszerzone wymagania dotyczące dokumentacji podróżnych mogą posłużyć do śledzenia liczby osób deportujących się dobrowolnie lub opuszczających USA, do czego administracja Trumpa gorąco zachęca osoby przebywające w kraju nielegalnie.

CBP w odpowiedzi na zapytanie agencji poinformowało WIRED, że planuje odzwierciedlić obecny program, który opracowuje — fotografowanie każdej osoby wjeżdżającej do USA i porównywanie jej twarzy z dokumentami podróży — na pasach wyjazdowych do Kanady i Meksyku. Obecnie agencja nie ma systemu monitorującego osoby opuszczające kraj pojazdami.

„Choć wciąż pracujemy nad tym, jak obsłużyć pasy ruchu dla pojazdów wyjeżdżających z miasta, ostatecznie rozszerzymy działalność na ten obszar” – powiedziała rzeczniczka CBP Jessica Turner w wywiadzie dla WIRED.

Turner nie był w stanie podać dokładnego terminu, kiedy CBP zacznie monitorować osoby opuszczające kraj pojazdami.

Mówi WIRED, że CBP obecnie dopasowuje zdjęcia osób wjeżdżających do kraju do „wszystkich udokumentowanych zdjęć, tj. paszportów, wiz, zielonych kart itp.” i dodaje, że wszystkie „zdjęcia spotkań cudzoziemców/obywateli spoza USA zrobione na przejściu granicznym” są przechowywane przez CBP. „Zdjęcia spotkań mogą być używane do kolejnych przejść granicznych w celu weryfikacji tożsamości” — mówi Turner. Nie sprecyzowała, czy CBP może w przyszłości zintegrować dodatkowe zdjęcia lub źródła danych.

Zapytana, Turner mówi, że obecnie nie jest oczywiste, że celem systemu dopasowywania twarzy dla osób wyjeżdżających byłoby śledzenie samodeportacji. „Nie twierdzę jednak, że nie stanie się to w przyszłości, biorąc pod uwagę sposób, w jaki przebiega samodeportacja” — mówi Turner. Później dodaje, że celem systemu wyjazdowego byłoby „biometryczne potwierdzenie wyjazdu z USA”. Różni się to od celu śledzenia osób wjeżdżających do USA, mówi, który również bierze pod uwagę „cel i zamiar” wjazdu do kraju.

WIRED poinformował w tym tygodniu, że CBP niedawno poprosiło firmy technologiczne o przesłanie propozycji, w jaki sposób zapewnią, że każda osoba wjeżdżająca do kraju pojazdem, w tym osoby siedzące dwa lub trzy rzędy dalej, zostanie natychmiast sfotografowana i porównana z dokumentami podróży. CBP ma problemy z samodzielnym wykonaniem tego zadania. Wyniki 152-dniowego testu tego systemu, który odbył się na przejściu granicznym Anzalduas między Meksykiem a Teksasem, wykazały, że kamery uchwyciły zdjęcia wszystkich osób w samochodzie, które spełniały „wymagania walidacyjne” dotyczące dopasowania twarzy, tylko w 61 procentach przypadków.

Obecnie ani CBP ani Immigration and Customs Enforcement nie dysponują żadnymi publicznie znanymi narzędziami do śledzenia samowydaleń, poza aplikacją ICE, która umożliwia ludziom powiadomienie agencji o opuszczeniu kraju.

W zeszłym miesiącu ICE ogłosiło , że zapłaci firmie programistycznej Palantir 30 milionów dolarów za stworzenie narzędzia o nazwie ImmigrationOS, które zapewniłoby agencji „prawie w czasie rzeczywistym” informacje o osobach deportujących się z USA, w celu uzyskania dokładnych danych na temat liczby osób deportujących się samodzielnie, zgodnie z uzasadnieniem umowy opublikowanym kilka dni później .

Na pytanie CBP nie potwierdziło ani nie zaprzeczyło, czy jego monitorowanie pojazdów wyjeżdżających będzie lub może być zintegrowane z ImmigrationOS. „CBP nie korzysta z technologii Palantir” — mówi Turner. (CBP płaciło za usługi Palantir trzy razy, ostatnia płatność miała miejsce w 2013 r.)

ICE nie określiło, skąd Palantir miałby uzyskać dane do zasilania ImmigrationOS . Jednak agencja zauważa, że​​Palantir mógłby stworzyć ImmigrationOS , konfigurując system zarządzania sprawami, który firma dostarcza ICE od 2014 r .

Ten system zarządzania sprawami integruje wszystkie informacje, jakie ICE może mieć o danej osobie z rejestrów dochodzeniowych lub baz danych rządowych, zgodnie z oceną prywatności rządu opublikowaną w 2016 r . W momencie oceny przechowywano informacje o cechach fizycznych osób — takich jak kolor włosów i oczu, wzrost i waga oraz wszelkie blizny lub tatuaże — a także wszelkie „dane dotyczące lokalizacji” z „urządzeń śledzących” i wszelkie dane z czytników tablic rejestracyjnych, które mogą zapewnić szczegółową historię podróży.

DHS zauważył w raporcie z 2024 r. , że CBP ma problemy z pozyskiwaniem danych biometrycznych od osób opuszczających kraj drogą lądową — czyli osób podróżujących „samochodami, pociągami, autobusami, rowerami, ciężarówkami i pieszo”. W raporcie napisano, że CBP chce stworzyć „program wyjazdowy oparty na danych biometrycznych”, aby monitorować, kiedy osoby uważane za obcokrajowców opuszczają kraj, co według DHS jest wymagane na mocy prawa USA .

Administracja Trumpa zdecydowanie zachęca do samodeportacji. W marcu Departament Bezpieczeństwa Krajowego cofnął status prawny ponad pół miliona osób z Kuby, Haiti, Nikaragui i Wenezueli, którym udzielono tymczasowego zwolnienia warunkowego na pobyt w USA z powodu niestabilności w ich krajach ojczystych. Sędzia tymczasowo zablokował ten ruch, ale rząd kwestionuje to w sądzie.

W kwietniu Social Security Administration wymieniło ponad 6000 osób, które otrzymały tymczasowe zwolnienie warunkowe, jako zmarłych, jako sposób na skuteczne zakończenie ich życia finansowego w USA. DHS wysłało również e-maile do nieznanej liczby osób, twierdząc, że ich legalne zwolnienie warunkowe zostało cofnięte i żądając od nich samodeportacji. Następnie w tym tygodniu administracja Trumpa zaoferowała osobom przebywającym w kraju nielegalnie 1000 dolarów za bilet lotniczy w celu samodeportacji.

Aktualizacja 9 maja 2025 r., godz. 14:25 czasu wschodniego: Dodano dodatkowe szczegóły dostarczone przez CBP.

wired

wired

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow