To już oficjalne: Elon Musk i T-Mobile pożegnają się z brakiem zasięgu telefonii komórkowej.

Rozwój technologiczny prowadzi nas do osiągania celów i osiągnięć, które wcześniej były nie do pomyślenia, zwłaszcza jeśli chodzi o pozostawanie w kontakcie z resztą świata. Dzięki Internetowi możemy połączyć się z każdym, gdziekolwiek na świecie, niemal natychmiast.
Chociaż to prawda, że wciąż jest jeden problem do rozwiązania: obszary bez zasięgu. Chociaż to prawda, że sytuacja znacznie się poprawiła i jest coraz mniej miejsc bez zasięgu , problem ten nadal występuje w najbardziej odległych i niegościnnych obszarach.
Ale Elon Musk pracował nad rozwiązaniem od lat i teraz, wspólnie z firmą telekomunikacyjną T-Mobile, podjęli ostateczny krok w kierunku wyeliminowania obszarów bez zasięgu . Stało się tak, ponieważ po miesiącach testów obie firmy ogłosiły oficjalne uruchomienie łączności mobilnej satelitarnej.
W tym celu T-Mobile nawiązało współpracę ze Starlink, aby wykorzystać usługi obu firm i zaoferować to, co nazwali „najlepszą siecią komórkową w USA”. Wynika to z faktu , że będzie ona oparta na łączności satelitarnej, a nie tylko na tradycyjnych wieżach telefonii komórkowej, które nie są w stanie zapewnić łączności do każdego zakątka globu.
Jak wyjaśniono , od 23 lipca T-Satellite (tak nazywa się ta usługa) będzie oficjalna i będzie kosztować 10 USD miesięcznie. Wyróżnia się tym, że nie musisz być klientem firmy, ponieważ możesz połączyć ją z obecną usługą operatora . Co najlepsze, nie wymaga żadnego rodzaju anteny ani specjalnego sprzętu do działania, chociaż prawdą jest, że tylko telefony wprowadzone na rynek w ciągu ostatnich czterech lat mają technologię umożliwiającą korzystanie z łączności satelitarnej w celu wysyłania i odbierania wiadomości nawet w miejscach bez zasięgu.
Usługa ta zostanie aktywowana, gdy utracisz zasięg swojego zwykłego operatora. Na razie umożliwi ona jedynie wysyłanie wiadomości tekstowych , jednak potwierdzono, że trwają prace nad umożliwieniem przeglądania Internetu od 1 października i dostępu do ulubionych aplikacji, takich jak WhatsApp czy X (dawniej Twitter).
Być może pamiętasz, że Apple uruchomiło podobną funkcję w 2022 r., wykorzystując łączność satelitarną, aby umożliwić właścicielom iPhone'ów wysyłanie wiadomości lub udostępnianie swojej lokalizacji, gdy stracili zasięg. Jest to jednak inne i bardziej istotne, ponieważ każdy (kto płaci) może korzystać z tej usługi bez konieczności dołączania do firmy.
Starlink to sieć ponad 650 satelitów umieszczonych na niebie, dzięki czemu od 23 lipca żaden zakątek na świecie nie będzie pozbawiony łączności mobilnej. Może to potwierdzić niemal 2 miliony użytkowników, którzy przetestowali wersję beta tej technologii.
eleconomista