Roszczenie Muska dotyczące Epsteina przeciwko Trumpowi trafia do Izby Reprezentantów! FBI odmawia komentarza

Twierdzenie Elona Muska, właściciela Tesli i SpaceX, dotyczące prezydenta USA Donalda Trumpa, jakoby jego nazwisko znalazło się w aktach Epsteina, zostało przedstawione Izbie Reprezentantów.
Według doniesień The Hill, demokratyczni członkowie Izby Reprezentantów Stephen Lynch i Robert Garcia wysłali list w tej sprawie do prokurator generalnej USA Pam Bondi i dyrektora Federalnego Biura Śledczego (FBI) Kasha Patela.
W liście Lynch i Garcia zażądali natychmiastowego wyjaśnienia, czy twierdzenie, że nazwisko Trumpa zostało wymienione w aktach Epsteina, jest prawdziwe, a także przesłania odpowiedzi zawierającej żądane informacje i dokumenty.
Dwaj politycy, domagający się ujawnienia akt Epsteina, zadali pytania o rolę Trumpa w określeniu możliwości odtajnienia i upublicznienia tych dokumentów przez Departament Sprawiedliwości.
„ZASŁUGUJE NA ZBADANIE”Para zażądała również listy całego personelu zaangażowanego w publikację akt oraz wyjaśnienia, dlaczego dokonano znaczących zmian w dokumentach przekazanych wcześniej Zespołowi ds. Odtajniania Tajemnic Federalnych.
„Każda próba zablokowania publikacji akt Epsteina w celu ochrony prezydenta przed prawdą i odpowiedzialnością zasługuje na intensywną kontrolę ze strony Kongresu i Departamentu Sprawiedliwości” – napisali Lynch i Garcia.
Departament Sprawiedliwości USA i FBI odmówiły komentarza w tej sprawie.
CO SIĘ STAŁO?W słownej sprzeczce, która wynikła z krytyki projektu ustawy Trumpa o podatkach i imigracji, Musk stwierdził, że Trump wygrał wybory w 2024 r. dzięki jego poparciu, a także, że nazwisko prezydenta USA znajduje się w aktach Epsteina i dlatego akta te nie zostały ujawnione.
Tele1